kosmetologia dla twojej pięknej skóry

Pamiętaj codziennie rano o kremie z filtrem przeciwsłonecznym

Pamiętaj codziennie rano o kremie z filtrem przeciwsłonecznym

Witaj Piękna, jak Twoja skóra?

Jak się masz?

Cudowna majówka i słoneczne dni, wiele osób skłoniło to do zakupu kremu z filtrem. Części zaś przypomniałam o tym, aby go stosować, w gabinecie podczas konsultacji i zabiegów oraz na moim Instagramie i FB.

Podchodzę do stosowania filtrów przeciwsłonecznych bardzo restrykcyjnie, bo codziennie. Tylko wdrażając je do naszej dziennej pielęgnacji przez cały rok (365 dni w roku) jesteś w stanie uchronić swoją skórę przed wieloma jego szkodliwymi skutkami.

Dodam, że wiele lat nie stosowałam ich w ogóle, do tego intensywnie opalałam się, a także korzystałam z solarium. Tak to prawda – niestety, jak teraz o tym myślę, to nie jestem z siebie dumna, wiedząc to co teraz wiem.

Dlatego też pragnę podzielić się z Każdą z Was właśnie tą wiedzą. Postaram się, aby było to w treści zjadliwe i merytorycznie prawdziwe.

Powtórzę 🙂

Krem z filtrem przeciwsłonecznym powinnyśmy stosować codziennie!!!

Nie tylko po zabiegach w gabinecie np.: pielęgnacja, lub po laser że frakcwyjnym nie ablacyjnym czy też ablacyjnym, peelingach chemicznych – po których jest restrykcyjny nakaz ich stosowania, co jest uwzględnione w podpisywanej przez pacjenta zgodzie na wykonanie zabiegu.

O mało co nie dostałam zawału jak jedna z pacjentek przygotowywana do zabiegu laserem frakcyjnym ablacyjnym chciała iść dwa dni po zabiegu na solarium. Oczywiście wszystko to co może złego się wydarzyć omówiłyśmy i wiem że pacjentka będzie chronić skórę bezwzględnie.

Jak to??

Aby zrozumieć ten problem, musimy uświadomić sobie, że jeśli czegoś nie widać to nie znaczy, że czegoś nie ma, a tym samym nam nie szkodzi (np.: wirusy, bakterie, fale elektromagnetyczne).

I tutaj mała teoria:
Częścią widma fal elektromagnetycznych jest promieniowanie UV – o długości fali 40-400nm.
I dzieli się ono na trzy zakresy:
UVA 400-320 nm ( A-I o długości fali 340-400 nm, A-II o długości fali 320-340 nm)
UVB 320-280 nm
UVC 280-200 nm

Krótka charakterystyka:

To ona między innymi pomoże zrozumieć Ci właśnie to jak stosowanie ich jest istotne.

Promieniowanie UVB:

-stanowi tylko 5% promieniowania ultrafioletowego docierającego do Ziemi
-zatrzymane jest przez chmury i szkło
-wnika jedynie w naskórek
-odpowiada za proces pigmentacji tzw.: późnej (czyli tworzenie się barwnika w naszej skórze)
-powoduje negatywne skutki tj.:

  • rumień fotochemiczny (zaczerwienienie, powstają apoptyczne keratynocyty – komórki oparzenia słonecznego)
  • oparzenia słoneczne
  • reakcje alergiczne
  • fotostarzenie się skóry
  • nowotwory skóry (pochłanianie promieniowania przez keratynocyty, co powoduje uszkodzenie DNA, RNA i białek)
  • działanie immunosupresyjne, czyli zmniejszenie odporności skóry (dokładniej komórki Langerhansa)

-produkcja witaminy D

Promieniowanie UVA:

-przenika przez chmury, wodę, szyby okienne, mgłę, smog
-dociera do warstwy siateczkowatej skóry właściwej, czyli tam gdzie mamy kolagen, elastynę, naczynka krwionośne – to na czym nam najbardziej zależy jeśli chodzi o piękną, zdrową i młodą skórę (a dokładniej – oddziałuje na fibroblasty, macierz międzykomórkowa, śródbłonki naczyń oraz komórki krwi tj.: limfocyty, monocyty i granulocyty).
-odpowiada za proces pigmentacji
-jego negatywne skutki to np.:

  • rumień natychmiastowy
  • zmiany barwnikowe tj. plamy barwnikowe, odbarwienia, piegi
  • ścieńczenie skóry

-może uszkadzać komórki naskórka przez aktywne formy tlenu – ROS – stres oksydacyjny, co może prowadzić do powstania zmian nowotworowych skóry.
Musimy zdać sobie sprawę z niekorzystnych konsekwencji jakie niesie ze sobą brak ochrony przeciwsłonecznej. Nie jest to moim widzimisie, ani też jakakolwiek współpraca z firmami kosmetycznymi. Jest to moje doświadczenie i wiedza w tym temacie.
Nasza skóra jest fascynującym i bardzo mądrym organem naszego ciała, natomiast niedoskonałym (choć mogła by być, wtedy nie było by wielu problemów skórnych).
Nasza skóra broni się przed promieniowaniem tworząc opaleniznę, czyli produkcja melaniny (barwnik) przez melanocyty (komórki barwnikowe, znajdujące się w naskórku). Ta forma ochrony nie jest doskonała, ponieważ nawet po mimo tego, iż ona jest to wciąż jesteśmy narażeni na oparzenia czy nowotwory – są to dwa z najgorszych możliwych złych efektów. Natomiast musimy skupić nasza uwagę także na problemach takich jak:
-szorstkość naskórka
-suchość
-zmarszczki
-mniejsza odporność skóry związana z “uciekaniem” komórek odpornościowych w głąb skóry
-rozszerzone naczynka krwionośne
-przebarwienia

Podział substancji promieniochłonnych:

To co większość z Was wie to podział na chemiczne oraz mineralne – do tych zaliczamy tlenek cynku i dwutlenek tytanu, a całość innych substancji to filtry chemiczne.

Drugi podział ze względu na absorbowanie konkretnego zakresu promieniowania ultrafioletowego.

Przygotowałam dla Ciebie grafiki ukazujące filtry przeciwsłoneczne. Pomogą Ci one znaleźć w Twoich kremach, balsamach i fluidach konkretną substancję. Ta szybka ściąga umożliwi Ci sprawdzenie, które filtry UV zawiera Twój preparat oraz czy chroni Cię on przez cały rok (oczywiście używany, a nie ten który stoi na półce w łazience), czy też tylko w dni słoneczne (promieniowanie UVB!).

Filtry przeciwsłoneczne UVA:

Filtry przeciwsłoneczne UVA i UVB:

Filtry przeciwsłoneczne UVB:

Chcę zaproponować Ci dwa produkty, przetestowane przeze mnie, które stosowałam codziennie pod makijaż

Avene – Reflexe solaire 50+dry touch:

kosmetyk o bardzo przyjemnej konsystencji, w pierwszym momencie gęstej, ale bardzo dobrze się rozprowadza

bardzo wydajny

pozostawia matowe wykończenie

makijaż doskonale się utrzymyje

ma przyjemny zapach

Ducray – Melascreen UV 50+ light cream:

konsystencja lżejsza i lekko klejąca

pozostawia skórę dobrze nawilżoną

makijaż dobrze się utrzymuje

jedyne co mi przeszkadza to lekko chemiczny zapach (Może Ty nie zwrócisz na to uwagi, ale ja na zapach jestem bardzo wyczulona, więc może to tylko moja nadwrażliwość w tym temacie).

Oto moje dwie propozycje, myślę, że przekonałam Cię do podjęcia właściwej decyzji o stosowaniu filtrów przeciwsłonecznych codziennie.

Krem powinnaś nanieść na skórę po porannym oczyszczeniu skóry, nie przejmuj się jeśli skóra będzie biała, pozostaw tą warstwę i poczekaj, aż się wchłonie. W tym czasie zrób sobie kawę, albo przygotuj swoim bliskim śniadanie (wstaw tu, zapewne, tysiąc innych spraw). Dopiero potem chusteczką higieniczną możesz zmatowić twarz, a potem spokojnie nakładaj makijaż.

I jeszcze jedna ważna sprawa – witamina D – wiele pacjentek pyta się o tą kwestię. Możesz być spokojna jeśli chodzi o jej produkcję, wystarczy 10 minut dziennie do wytworzenia dziennego zapotrzebowania.

I teraz myślę, że największy news dla Każdej z Was – najwięcej receptorów wychwytujących witaminę D znajduje się w powiece dolnej!!! Co za tym idzie? Wystarczy całą twarz zabezpieczyć kremem, a poranną kawę wypić na tarasie lub balkonie, a nasza skóra na dłoniach, rękach czy dekolcie już sobie poradzi. 😀

Pozdrawiam Cię serdecznie,

jeśli podobał Ci się ten artykuł proszę daj znać napisz komentarz,

lub

jeśli masz jakieś pytania pisz

mgr kosmetolog Ewa Białecka

życzę udanej niedzieli



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *